Pani wyciąga dużą czarną paczkę! Dla mnie? Nic nie zamawiałam. Mąż mi o czymś nie powiedział?
Paczka jest dla mnie! Niespodzianka! Żartuję z panią listonoszką (po odczytaniu nadawcy), że chyba w paczce nie ma kota.
Paczka jest od Dorotki (Pies w swetrze) i kot oczywiście jest w środku!
![]() | ||||
Tu kot już na dachu |
Serwis do herbatki podobno też DDR
I sporo materiałów do robienia miniaturowych mebli i nie tylko.
Oraz bardzo sympatyczny, długi list w tej pięknej karteczce.
Dorotko zrobiłaś mi ogromna niespodziankę, serdecznie dziękuję.
Kot już się zadomowił i nawet Mruczek focha nie zrobił z powodu jego przybycia, chyba się zaprzyjaźnią. Choć na razie zdają się nie zauważać.
Kot dostał imię Dot. Chyba najlepiej się czuje w pokoju Dziadka, bo tam jest kominek.