Wirus
zapakował mnie do łóżka. No prawie, bo bym nie wyleżała, ale aspiryna, szlafrok
i kapcie itd. Szczęściem mam komputer i zapas zdjęć.
Ostatnio
szczęściło mi się w SH i co nieco upolowałam. Breana już od dłuższego czasu
marudziła, że wyrosła z dziecinnego pokoju i chciałaby coś dla nastolatki. A tu
właśnie trafiły się fajne mebelki pasujące do kilku poprzednich. Teraz nie było
wyjścia i musiałam zrobić przemeblowanie.
Biurko,
które zresztą się już rozlatywało, zastąpiła drewniana toaletka. A krzesełko
zamieniłyśmy na fotel. Musimy jeszcze zmienić lustro w toaletce, bo to jest
zmatowiałe.
Półeczki
zostały nareszcie powieszone.
Na
regały trafiły różne drobiazgi. Różowy fotel, legowisko kotka, też znalazł
swoje miejsce. No i jak widzicie nastolatka jakoś nie pozbyła się wszystkich
zabawek.
Trafił
do nas też taki mebelek ,dosyć sfatygowany, od całkiem innego kompletu, za to
świetnie pasujący pod zegar. Maggie miała już zegar kominkowy, ale mnie marzył
się taki solidny stojący. Trafiło się jednak zupełnie coś innego. Zegar jest
prawdziwy, w mosiężnej obudowie, ale jeszcze nie miałam okazji sprawdzić, czy
po zmianie baterii będzie chodzić.
Nabyłam go za astronomiczną cenę ,
całe 4,20.
Breana
jest bardzo zadowolona z nowego wystroju. Nawet udawała chorą, żeby dostać śniadanie
do łóżka.
Mam
nadzieję, że będzie dbała o porządek. Zarówno na półkach,
jak
i w ogóle.
Faktycznie pokoik teraz w sam raz dla dorastającej panny:)
OdpowiedzUsuńMarzy się nam prawdziwy domek, ale na razie nie mamy kasy.
OdpowiedzUsuńWow, pokoik jest po prostu śliczny :) A te mebelki i dodatki...
OdpowiedzUsuńZaczyna mnie prawdziwa zazdrośc zżerać z powodu zaopatrzenia Twoich SH. U mnie to tylko ciuchy, zasłony i co najwyżej przytulanki. Ech, nie ma to, jak stolica :(
Ps. Wyczaiłam fajne domki na Allegro, ceny jeszcze do przeżycia...
Nie wierzę, że u Ciebie nie ma SH z gratami, tylko pewnie odwiedzasz nie te co trzeba.
UsuńByła jeszcze szafka do przedpokoju, leżała w pudle z gratami - do naszego domku za wysoka.
OdpowiedzUsuńE nie zauważyłam? A może już nie było? Były tylko jakieś zniszczone części łazienki.
OdpowiedzUsuńŚwietne mebelki. :) Przytulnie się w pokoiku zrobiło. :)
OdpowiedzUsuńJa także zazdroszczę Ci tego sklepu,u nas rzadko trafia się coś ciekawego,a co do domku dla lalek zawsze marzyłam o takim meblu.Niestety lalki zajmują tyle miejsca ,że mogę tylko pomarzyć.
OdpowiedzUsuń