Dzięki Asi, smutnemu znaleziątku z
SH, w ciągu kilku godzin dowiedziałam się wiele o lalkach z VEB Biggi.
O widzicie dostałam sukienkę
w misie i spineczkę Hello Kitty
Dostałam też nową różową piżamkę
i czapeczkę
Gdybym
wcześniej miała tę wiedzę pewnie w mojej kolekcji byłoby już kilka tych
uroczych lal. Dowiedziałam się też, ze miasto lalek to nie Paryż, ani
Londyn, ale Waltershausen w Turyngii. W
XIX w. i do wielkiego kryzysu lat
dwudziestych XX w. Niemcy słynęły nie z wyrobu armat, ale lalek. To była
prawdziwa lalkowa potęga.
Wojny napoleońskie zrujnowały Europę,
szczególnie Niemcy, toteż po bankructwie ojca, młody Johann Daniel Kestner
szukał sposobu na nowe źródło dochodów. W 1815 r. rozpoczął produkcję taniej
galanterii drewnianej i z papier mache, w tym lalek. Po pięciu latach stał się
poważnym przedsiębiorcą, a w 1846 r. zatrudniał już ponad 1200 osób. W 1851 r.
powstała druga fabryka założona przez Gottloba Schaffa. W roku 1900 działały,
oprócz fabryk już wymienionych, następujące lalkarskie fabryki: Richard Beck & Co., Rudolf Eckold,
Otto Gans , Max Handwerk , Carl Kraußer, Max Polack, Christian Nelke, Bruno Schmidt ,Heinrich Schuchardt 1853. , Schindel Titus - następnie Wiesenthal, Schindel i Kallenberg 1858, Carl Vey & Co 1862 , W. Schneegaß 1863 , Heinrich Handwerck 1885 ,Kammer & Reinhardt 1885 , CM Bergmann 1888, H. Landshut później Isidore Eisenstädt 1890. Imponujące prawda?
Otto Gans , Max Handwerk , Carl Kraußer, Max Polack, Christian Nelke, Bruno Schmidt ,Heinrich Schuchardt 1853. , Schindel Titus - następnie Wiesenthal, Schindel i Kallenberg 1858, Carl Vey & Co 1862 , W. Schneegaß 1863 , Heinrich Handwerck 1885 ,Kammer & Reinhardt 1885 , CM Bergmann 1888, H. Landshut później Isidore Eisenstädt 1890. Imponujące prawda?
W
Waltershausen powstało wiele patentów i innowacji. Tu wynaleziono przeguby
kulowe w 1880 r., a w 1890 powstała pierwsza lalka mówiąca. Produkowano obok
lalek inne zabawki, maskotki, gry, które
dzięki staranności wykonania, elegancji i nowinkom technicznym podbijały świat.
Zabawki zdobywały wiele nagród na międzynarodowych targach i konkursach. Światowy
kryzys lat 1923-29 spowodował bankructwo
około 30 firm lalkarskich w tym także fabryki Kestnera, która upadła w 1936 r. Ostatecznej klęski przemysłu
lalkarskiego dopełniła II Wojna Światowa. Po wojnie wskrzeszono osiem firm, ale
po nastaniu NRD fabryki zostały znacjonalizowane. W 1948 r. powstała fabryka
VEB Biggi, która produkowała lalki do upadku NRD w 1990 r. W ty też roku
skończyła się lalkowa historia miasta Waltershausen. Dziś zostało tylko
wspomnienie i ekspozycja w muzeum miejskim poświęcona Miastu Lalek.
Lalki Biggi były sygnowane numerem na
główce, moja literą B i numerem 25
i tu nie wiem czy to jest 7 czy / (ukośnik), a następne 332
ukośne, jakby pisane ręcznie.
Znak towarowy Biggi
Także buty
Biggi były sygnowane laleczką.
Lalki w
różnych okresach miały też nalepki (1969)
i karteczki
przywiązywane do rączek (1975)
no i oczywiście oznaczenia na pudełkach.
Dziś istnieje spore grono miłośniczek
lalek Biggi , aktywnych zwłaszcza na rosyjskim forum dollplanet.
http://www.forum.dollplanet.ru/viewtopic.php?f=73&t=23692(niektóre zdjęcia pochodzą z netu)
Muszę przyznać, że Twoja opowieść robi imponujące wrażenie! Jestem strasznie ciekawa tych wszystkich lalek, które wyprodukowali od początków istnienia firmy.
OdpowiedzUsuńNa tym forum (link) znajdziesz mnóstwo zdjęć.
UsuńŚwietna robota!
OdpowiedzUsuńA rosyjskie forum to istna skarbnica wiedzy o lalkach. Podoba mi się że tam zbierają absolutnie WSZYSTKIE lalki -jak się poszuka można cuda odkopać.
Ło matko, muszę sobie rosyjski odświeżyć.
UsuńZgadzam się :rosyjskie forum to kopalnia wiedzy i zdjęć, lubię tam szperać
OdpowiedzUsuńTeraz też sobie poszperam, a ta lalka, której nie kupiłam na giełdzie to też chyba była Biggi, ale nie obejrzałam butów.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńwiadomości to podstawa lalkowej skarbnicy wiedzy
pozdrawiam ;-))))
Jaka szkoda, że nie znam więcej języków, tłumaczenia googla są takie niedokładne, czasem nawet porażające bzdurnością.
UsuńMegaciekawy wpis, dzięki za to!
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto od czasu do czasu coś takiego zamieścić. Teraz przymierzam się do wpisu o lalkach Madame Aleksander.
UsuńAsia bardzo ładnie wygląda w nowej sukieneczce. :)
OdpowiedzUsuńKurcze szkoda tych fabryk.
I pomyśleć, że wyglądała tak nędznie.
UsuńKto by pomyślał, że Niemcy były lalkową potęgą. :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie, zupełnie z inną potęgą nam się kojarzą.
UsuńNiemieckie lalki są najpiekniejsze na całym świecie, nie ma co ukrywać....
OdpowiedzUsuńHa, tez masz biggi:) ja mam tę samą ale w wersji AA. to moja pamiątka z dzieciństwa. Długo szukalam, kto ona no ale w końcu się udało dzięki dollplanet.ru oczywiscie:)))
lilavati112
Swoją drogą skoro firma działała od 1948 r. to chętnie bym zobaczyła jak wyglądały lalki z mojego dzieciństwa z lat 1958-68.
Usuńoj tak! zadziwiające że w Polsce w latach 60tych sprzedawano jeszcze gdzieniegdzie celuloidy a w usa i w innych krajach europy były już cudne winyle no i barbie przecież
OdpowiedzUsuńO jeszcze w 70tych i nawet nie celuloidy ale prasowany karton. Żałuję, że nie zachowała się moja Basia, piękna winylka z Ameryki, wyprodukowana w Hong Kongu w latach 60tych. Dla mnie była cudem.
UsuńFajny post :) Mnóstwo informacji... Dzięki!!!
OdpowiedzUsuńWedług mnie Niemcy i dzisiaj są niesamowici, jeśli chodzi o wytwarzanie lalek.
Pamiętam, że jak byłam w Irlandii, też byłam totalnie oczarowana tamtejszymi lalkami (głównie porcelanowymi).
Ach te lalki, temat rzeka...
Pozdrawiam :D
U Niemców cenię sobie solidność wykonania, zwłaszcza włosy są w dobrym gatunku.
UsuńDzięki, dzięki Tobie zidentyfikowałam moją lalkę z 1985 roku, jest na 6. stronie rosyjskiego forum. Pozdrawiam, Ala
OdpowiedzUsuń