Obserwatorzy

wtorek, 22 listopada 2016

PRZEZ TWE OCZY ZIELONE




         Dzisiaj przerywnik od kalendarza. Nadal oczywiście czekam na propozycje i dokonuję zmian. Niektóre punkty będziemy musiały(li) przegłosować, bo zdarzają się dwie daty tego samego święta, albo zbyt podobne propozycje. Ale o tym potem.
         Wyobraźcie sobie dwa wielkie kartony barbiowatych trupków. Co prawda słonecznie, ale bardzo wietrznie i chłodno, a kartony stoją sobie na  ziemi, żeby nie powiedzieć w błocie.
...Raz trup po drodze bez głowy się toczy,. To znowu głowa bez ciała;...  Albo głowa owszem na ciele, ale nasadzona na szyję bez zaczepu.  Smutny widok, gdyby nie to , że można w tych kartonach  szperać do woli. Serce zabiło mi mocno, kiedy zobaczyłam oprócz Barbie także inne lalki. Niestety zwolniło, gdy po przekopaniu obu okazało się, że nie ma tam ani, Fleur, ani Sindy, ani nawet starszej Petry. Były Stefki, jakieś Betki (chyba, bo bez sygnatur) , jedna bardzo zniszczona Lucky i oczywiście chińskie kloniki.
         W morzu tego wszystkiego wyłowiłam dwie lalki. Nad podziw, obydwie w bardzo dobrym stanie. Brudne, choć nie jakoś szczególnie, i rozczochrane. Jedna na razie zostanie tajemnicą, bo ktoś inny o niej napisze. Dodam tylko, że uszczęśliwi ona pewnego Kena.
         Druga uszczęśliwiła mnie – właśnie przez te oczy zielone. Barbie Style 1998.





Włosy, co prawda nie są wyraźnie rude, ale w słońcu mają rudawe blaski.
         Ubrana była tylko w swój oryginalny top. Spodnie i buty zginęły w pomroce dziejów. 


A tak na marginesie, niektóre lalki miały jakieś elementy stroju, czasem sukienki, ale na dnie kartonów nie było nawet jednego buta.
         Po zwykłym umyciu prezentuje się ślicznie, prawie jakby dopiero z pudełka wyjęta. Włosy, choć przez wilgoć i złe traktowanie trochę ucierpiały, nadal są gęste i mięciutkie.
         Dostała na szybko jakąś czarną spódniczkę. 


             (Potem uszyję coś zbliżonego do oryginalnych spodni) 


                          i już ciągnęło ją przed obiektyw.


         Na pamiątkę jednej z bohaterek Wiedźmina dostała na imię Shani.


         I choć słonko trochę nam dziś wyjrzało to sesję zrobiłyśmy w domu, ogród wygląda smutno i nieciekawie. Shani jest miłośniczką wszelkich żywych stworzonek. Zachwyca ją każdy krzaczek


                                                             Grzybek


                                                          Ptaszek


                                        Chętnie podgląda przyrodę


                                               Ogromnie lubi koty.
        

Zdjęcia Barbie  Style 98 w stanie pudełkowym pochodzą ze strony

39 komentarzy:

  1. ślicznie Ją doubierałaś!
    topik tropikalny wespół
    z klasyką dołu - super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, jak tylko znajdę chwilkę czasu w dzień ( przy sztucznym świetle słabo widzę) to postaram się uszyć te spodnie, tylko skąd wziąć takie buty?

      Usuń
  2. Bardzo udany połów! sup[er! i widzę, że sie barbiowy orszak powiększa

    OdpowiedzUsuń
  3. Od razu widać jaka szczęśliwa, że nowy dom dostała:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooo, nie wiedziałem o istnieniu tej serii Superstarek. To jakieś ich ostatnie "podrygi" na scenie lalkowej chyba. Ale buźka śliczna. Też uwielbiam zielonookie rudzielce :-) Ale włosy ma chyba z kanekalonu, nieprawdaż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam się na rodzajach włosów, ale są lśniące i mięciutkie.

      Usuń
  5. Wpadła Ci w ręce najpiękniejsza z tej serii!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. To Ci się piękna Super Starka trafiła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest przepiękna! Zazdroszczę takiego nabytku bardzo! Lubię lalki o zielonych oczkach oraz barbioszki, które kolorem włosów i takim, jakby "ogólnym charakterem" odbiegały od tradycyjnej blondi z dawnych lat. :-) Śliczna ta Twoja panna!

    PS - uwielbiam pudełkowo - straganowe "grzebanki" :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam, ale nie miałam zbyt dużo czasu, bo sprzedawcy już zaczęli się pakować. Najpierw przerzuciłam wszystko w poszukiwaniu Fleur, Sindy lub Petry Plasty, dopiero potem przyjrzałam się Barbioszkom.

      Usuń
  8. Zawsze jest to zamarcie, gdy widzi się pudła lalek! Potem z każdą chwilą przychodzi otrzeźwienie :D Piekna ci się trafiła <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, jaka szkoda, że nie udało się znaleźć więcej wymarzonych lalek.

      Usuń
  9. Śliczna, śliczna !!! Uwielbiam takie pudła :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uwielbiam, szkoda, że trafiają się tak rzadko.

      Usuń
  10. Shani jest śliczna i lubi przyrodę tak jak i ja:) Bardzo mi się podoba kolor jej włosów!
    Buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolałabym, żeby były bardziej zdecydowanie rude.

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Urzekły mnie jej oczy, zupełnie jak Morze Śródziemne w pogodny dzień.

      Usuń
    2. piekne turkusowe <3 Rzeczywiscie mozna w nich utonac :)

      Usuń
  12. Piękna lalka, nietypowe zestawienie dla tej buźki włosów i oczu:) A spódniczka lepiej pasuje do topu, niż oryginalne spodnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba żadna inna nie ma takiego koloru oczu. Mnie się spodnie podobają, sama kiedyś takie nosiłam. :)

      Usuń
  13. Piękna stylizacja <3 przy okazji zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię starsze barbetki za ich subtelny makijaż. Z czasem ten dziewczęcy urok wyparł makijaż sylwestrowy, dlatego z dużą przyjemnością popodziwiałam te zielone oczy :-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ją zdobyłam, jest pełna tego dziewczęcego uroku, a w dodatku ktoś o nią dbał.:)

      Usuń
  15. Piękna, piękna i jeszcze raz piękna! No i te oczyska w zieleni tonące... :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciągle marzyły mi się zielone oczy u lalki i mam.:)

      Usuń
  16. Naprawdę cudne ma te oczyska. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczna :D Oczy ma genialne. Gratuluje zakupu.
    też mam jedną z tej serii :).

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję za miły komentarz. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie spodziewałam się Barbie u Ciebie! Marzy mi się taki karton obdartusek do odnowienia ;-) Twoja zdobycz jest śliczna, czasem Mattelowi zdarzała się taka piękność ukryta w wąskim pudełku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację stosując czas przeszły, może Mattel przypomni sobie stare dobre czasy. :)

      Usuń
  20. Śliczna ma piękne oczy ;-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One mnie zauroczyły, bo nie planowałam zakupu następnej Barbie. :)

      Usuń