Obserwatorzy

środa, 8 kwietnia 2020

CZY DUŻA, CZY MAŁA, KURPIANECZKA ZGRABNA




           Przymusowy odpoczynek sprawił, że niektóre moje lalki doczekały się wreszcie swojej  kolejki. Niektóre po długich miesiącach, a może latach? Jak Jadzia. (2017) Przybyła do mnie w takim stanie.




           Bez koszuli i bez czółka, reszta stroju w dobrym stanie. Wymieniłam tylko cekiny, które ze starości straciły kolory. No i gumki w rączkach. Wyobraźcie sobie, że były na gumce z dętki od roweru :D.


       Bluzeczkę uszyłam z chusteczki, niech niebo wynagrodzi te panie, co tak pięknie obrębiły chusteczki niciana koronką.


              Zrobiłam też Jadzi nowe czółko i "bursztynowe" korale. 



                        Zgrabna Kurpianeczka mi wyszła. :)


         Tytuł zaczerpnęłam ze starej książeczki, którą mam o chyba czterdziestu lat.



           Jadzię oczywiście w nowym stroju poniosło na wieś, żeby się pochwalić.


                      A tak na prawdę to tylko na taras. ;)



        Pozdrawiamy Was serdecznie i życzymy fajnych pomysłów na siedzenie w domu.

 

19 komentarzy:

  1. I tyle czasu ją chowałaś przed światem :D
    Przepięknie wygląda <3 Cudeńko <3
    Przed pięciu laty też swoją kurpianeczkę obszyłam, ale od zera
    i pomyśleć, jak się na trudzilam z otworzeniem całości, chyba bym dzisiaj nie zabierała się za to :)
    http://porcelanowelale.blogspot.com/2015/07/kurpianka.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie przypomniałam sobie Twoją Kurpianeczkę. Prześliczny strój jej uszyłaś, wiem jak trudno uszyć na takie maleństwo. Moja jest duża i łatwiej się szyje, zwłaszcza bluzeczki z chusteczki ;)

      Usuń
  2. Ta buzia mnie zauroczyła! Radosna, uśmiechnięta, wreszcie zadowolona z życia! Widać, że jej pobyt u Ciebie służy - wygląda pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zrobiłam sobie świąteczną wystawę z moich ludowianek. Jadzia jest chyba najbardziej uśmiechnięta. Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  3. Jadzia śliczna lala:))Pozdrawiam serdecznie i spokoju życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie wygląda- a patent na bluzkę z chusteczki- genialny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, a jak tam Twoje lalki do projektu etnograficznego?

      Usuń
  5. Muy bien el pañuelo para la blusa , todo un lujo ; va de maravilla para completar el traje. Te ha quedado una vez más fantástica:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Me alegra que lo pienses así. Realmente me gustan este tipo de muñecas y con mucho gusto les doy una nueva vida. Yo abrazo.

      Usuń
  6. Pięknie Ci to wyszło !! Między innymi za to kocham te stare lalki - wymieniasz gumkę i lalka naprawiona :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie by było, ale nie zawsze takie proste. Wpadłam w trans z lalkami etno, ale teraz muszę zająć się przygotowaniem do świąt. Na dwie osoby, ale to zawsze święta :)

      Usuń
  7. Widzę, że kwarantanna wszystkim lalkom sprzyja hhahah :D

    Bardzo fajnie teraz wygląda

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna i wesoła laleczka, tyle optymizmu od niej bije...
    Strój wspaniały.
    Dużo zdrówka i spokoju życzę, Tereniu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ty byś w sumie mogła otworzyć muzeum z tymi wszystkimi eksponatami. To w zasadzie ładny kawałek polskiej historii, oprócz tego, że Twojej rodzinnej. Wesołych i zdrowych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  10. No ja mimo, że pracuję, to też mam więcej czasu, bo wszelkie zajęcia dodatkowe zostały ograniczone do minimum, ten niewielki zapas energii, który mi zostaje, staram się kierować w strone lalkowych aktywności:*

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę, że kwarantanna wszystkim lalkom sprzyja hhahah :D

    Pussy888
    JokerGaming

    OdpowiedzUsuń