Obserwatorzy

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

MAŁE DZIECIĄTECZKO





           Ostatnimi czasy kilka osób chwaliło się na blogach swoimi porcelanowymi niemowlaczkami. Nabrałam ochoty na porcelanowe dziecię, ale nie miałam szczęścia.
Aż tu, w niedzielę wybrałam się na targi ogrodnicze do Lubania. Moim zamiarem było zdobyć trochę krzaczków i bylin oraz zioła do naszego ogrodu. Okazało się, ze targi są nie tylko rolno-ogrodnicze i, że można tam kupić przysłowiowe „mydło i powidło”. I to dosłownie, bo były zarówno miody i konfitury jak i chemia gospodarcza z Niemiec.
Mnie jednak przyciągnęło niewielkie i zupełnie pojedyncze, stoisko ze starociami.
            Już z daleka zobaczyłam porcelanowa figurkę Dzieciątka Jezus, taką żłóbkową. 


Figurka z biskwitu, delikatnie malowana. Pytam o cenę, a pani, że laleczka jest porcelanowa. Przecież ślepa nie jestem. Próbuję zbić cenę, właścicielka ustępuje, ale nie tyle ile proponuję. Odchodzę, zmięknie. Pani usiłuje mi jeszcze sprzedać za podobną cenę porcelanową figurkę Made in China, ze sklepu za 5 zł, w cenie Dzieciątka. „Patrz pani jaka ładna, porcelanowa!”
           Ech! Po obejrzeniu całych targów namawiam moje towarzystwo na powrót do starociowego straganu. Mówię, ze idę się targować, może właścicielka zmiękła jeśli nie sprzedała, targi się kończą. A tu mój małżonek ofiarowuje się, że sam pójdzie mi Dzieciątko kupić i będzie się ostro targował.


         Wrócił z figurką. Pytam ile? 20. Jesteś wielki!


          Mam Dzieciątko Jezus. Jest śliczne. Mierzy 16 cm. Nie ma żadnych sygnatur. 

Ale jest prześliczne, oceńcie sami. A może ktoś pomoże zidentyfikować figurkę?

 

20 komentarzy:

  1. Śliczne! Bez dwóch zdań i ma bardzo ładną, szczegółową malaturę

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam
    uroczy bobasek lalkowy , pozdrawiam ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne! I jak widać opłaca się targować ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a moze to nie dzieciątko ino stare piano baby? takie laleczki na fortepian popularne bardzo w początkach xx wieku?

    OdpowiedzUsuń
  5. Porcelanowa dziecina całkiem udana :) Ha, dobrze mieć pod ręką takiego umiejącego się targować męża ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby to była zwykła lalka pewnie by palcem nie ruszył, bo to by była plama na honorze kupować lalkę.

      Usuń
  6. Śliczny maluszek. Rzeczywiście malunek delikatny bez zbędnych detali, bardzo subtelnie wygląda.
    Jak mogliśmy zapomnieć o targach, no ale giełda też się udała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma czego żałować, w sobotę i niedzielę następna w Starym Polu, ale tam nie liczę na lalki.

      Usuń
  7. Śliczny c:
    Ale nijak nie potrafię ci pomóc, może poszukaj czegoś na którymś z forum.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wrzuciłam prośbę, może ktoś się odezwie.

      Usuń
  8. a ja nadal obstaje przy piano baby. poogladaj sobie różne w necie:) ułożenie ciała jest zadziwiająco podobne a i podobne bobo do tego też mi się gdzieś mignelo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i wykrakałaś. Znalazłam identyczne na ebay'u. Chłopczyk jest sprzedawany razem z dziewczynką, stanowią komplet. W takim razie to moje pierwsze piano baby, ale i tak będzie u mnie Jezuskiem w żłóbku na Boże Narodzenie. Pozdrawiam.

      Usuń