Obserwatorzy

środa, 10 lutego 2016

LA ESMERALDA





         Wszyscy na Wichrowy Wzgórzu byli bardzo podnieceni, kiedy listonosz dostarczył list z francuskim znaczkiem. 


         W środku było zaledwie parę słów. „Je viens le samedi. J'espère pouvoir compter sur l'hospitalité de Baszta Hiboux Gris. Nous sommes heureux de rester plus longtemps. Cordialement. La Esmeralda.”
 (Przyjeżdżam w sobotę. Mam nadzieję, że mogę liczyć na gościnę w Baszcie Szarej Sowy. Chętnie zostanę na dłużej. Pozdrawiam. Esmeralda.)
         Wszyscy mieszkańcy Baszty bardzo byli ciekawi tej dalekiej kuzynki z Paryża. I trochę poruszeni, bo Esmeralda jest córką kuzynki Maggie, która w młodości uciekła z cygańskim taborem, z przyzwoitego angielskiego „manor”. No i popełniła jak się to mówi mezalians. Ale w końcu to stare dzieje i choć Charles jest bardzo zasadniczy, to niezmiernie ucieszył się z wiadomości.
         Esmeralda przybyła. I trochę zaszokowała rodzinkę. Ubrana w cygańskie szatki i bosa. Ale wkrótce okazało się, że jest duszą towarzystwa. 


W salonie Maggie bawiła kuzynki Arielkę, Małgorzatkę, Mimi i oczywiście Maggie tysiącem anegdotek z Paryża. Mimi, która również jest paryżanką, ale wiele lat mieszka na Wichrowym Wzgórzu słuchała ze szczególną uwagą. 


         Potem Esmeralda odwiedziła Charlesa  w jego gabinecie. 


Przy płonącym kominku słuchała opowieści o przygodach księcia i polowaniu na dzikie zwierzęta.




             Charles chwalił się zwłaszcza skórą lamparta i głową lwa.



 
      We trójkę miło spędzili wieczór, kominek rzucał blask na zasłuchaną Esmeraldę.  



        Udało mi się skonstruować płonący stos na kominku z plastikowego ogniska i czerwonej diody od krawata świątecznego. 


Przybyło też kilka gadżetów w Baszcie. Ktoś zauważył?


         Moja Esmeralda jest porcelanką od DeAgostini sygnowaną  Disney. Wielkości Maggie.  Ma na karku sygnaturę. 

W całości jest wykonana z porcelany. Nogi i ręce ruchome. Z dziury na czubku głowy „wyrastają” włosy. Oczy namalowane.
         Była brudna jak cygański sagan

         I pęknięta. Teraz wygląda jak po operacji cesarskiego cięcia. No prawie.


         Ubranko było przyklejone, ale udało się zdjąć i wyprać. Przyszyłam zatrzaskę i jest w porządku. Kupiłam ją na targowisku za 3 złote. Mimo pęknięcia jestem zadowolona.


         Esmeralda nie jest wytwornie odziana, ale jeśli macie krawieckie zdolności i ochotę na uszycie wielce wytwornej renesansowej sukni dla swojej lalki to tutaj jest cudowny tutorial. 





30 komentarzy:

  1. ... a gdzie ma kozę?
    Cudeńko trafił Ci się :)))
    a gabinet Charlesa nabiera elegancji :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Wichrowym Wzgórzu ze zwierząt trzymamy koty, psy i kanarka. Koza nie wchodzi w rachubę.
      Domek najpierw został odgracony, a teraz znowu rzeczy przybywa.

      Usuń
    2. no ale Esmeralda miała kozę ;-)

      Usuń
  2. Esmeralda jest piękna i wygląda na bardzo sympatyczną dziewczynę.
    Jestem zachwycona pomysłowym kominkiem. Baszta pięknieje z każdym dniem!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że Esmeralda nie ma takich oczu jak Maggie.
      Kominek kiedyś funkcjonował na diodę po drewnem, ale teraz efekt jest lepszy, plastikowe półprzezroczyste ognisko dorwałam w SH.

      Usuń
  3. Piękna nowa istotka zamieszkała w Baszcie :) Sama Baszta zasługuje moim zdaniem na oddzielny post z przewodnikiem po kolejnych pomieszczeniach :) Masz tam tyle pięknych drobiazgów, każdy zasługuje na uwagę i swoje 5 minut :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka razy już prezentowałam Basztę, ale , żeby tak z przewodnikiem... Hmmm, to chyba jak już będzie bardziej dopracowana.

      Usuń
  4. Śliczny kominek i... jakże urocza komoda! jestem nią zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się ucieszyłam z tego nabytku, zwłaszcza że komoda jest kupiona za grosiki.

      Usuń
  5. Głowa lwa rządzi :-) Esmeralda jest prześliczna, ale skoro Charles jest zasadniczy, to pewnie Maggie może być spokojna, że kuzynka nie skradnie serca jej męża.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od dawna poszukiwałam trofeów myśliwskich, bardzo się z tego lwa ucieszyłam. Jest to pacynka na palec.
      Maggie już miała perypetie z jednym facetem, drugiego będzie dobrze pilnować. Choć z drugiej strony Charles jest monogamistą.

      Usuń
  6. ... bo po to się odgraca, żeby było gdzie stawiać nowe rzeczy :):)
    Esmeralda ma bardzo ładną figurkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak, ale czasem żałuję, że w Baszcie nie ma więcej pomieszczeń.Wiele fajnych gratków spoczywa w pudle.

      Usuń
  7. choć Esmeralda ujęła mnie swą urodą w szatkach -
    bez odzienia - wręcz powaliła - CUDEŃKO z Niej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam już o jakiejś innej odzieży, muszę spróbować przebieranek.

      Usuń
    2. i ja bym się pobawiła w przebieranki
      mając jakże zmysłową egzotyczną Esme ♥

      Usuń
  8. Fantastyczna nowa mieszkanka Baszty! Na pewno jej się spodoba! Komoda i kominek - obłędne! Skoczyłam spojrzeć na tutorial...ale zapomniałam języka w gębie...boskie kostiumy i lalki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. . Masz rację, ja już od kilku lat oglądam i tracę język. Ma dziewczyna niebywały talent i lalki też śliczne.

      Usuń
  9. Bardzo fajna Esmeralda i super, że dała się rozebrać. Gratuluję takiego fantastycznego zakupu!
    W baszcie jest bardzo przytulnie i powiem Ci, że z tym paleniskiem to dałaś czadu. Ja myślałam, że to już była gotowa lampka, a Ty to sama tak wykombinowałaś. Super. Śliczne dodatki. Rzeźba z miseczką jest fantastyczna zresztą tak jak i wszystko:)
    Weszłam na tą stronę i zapiałam z zachwytu nad kostiumem:)
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona ma kilka takich fajnych tutoriali, ale ja niestety nie mam tyle talentu, żeby tak uszyć.
      Co do patery, to czasem uda mi się za grosiki kupić fajne miniaturki, które w sklepie z miniaturami kosztują kupę kasy.

      Usuń
  10. Esmeralda jak zawsze sympatyczna, ale ten facet... Miodzio!! Zachwyciły mnie też miniaturki. A zwłaszcza precyzyjna patera. Niestety w Legionowie ze świecą szukać i lalek i miniatur...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Facet jest z wymianki z Ewą (Porcelanowe lale). A miniaturki trafiają się od czasu do czasu.

      Usuń
  11. Super kominek. Dzięki niemu baszta wygląda jeszcze przytulniej:) Mam nadzieję, że Esmerlada na stałe zagości w baszcie, bo taka osobowość dodaje kolorytu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Esmeralda stwierdziła, że zostaje. Paryż będzie odwiedzać od czasu do czasu.

      Usuń
  12. Śliczna. Bardzo mi się podoba. :)
    Kominek jest świetny! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super Esmeralda :) I iscie krolewskie salony!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię te Twoje opowieści. Tę o Esmeraldzie też. Ciekawa panna.
    I dzięki za link. Chętnie bym uszyła, tylko nie wiem, czy umiejętności by starczyło.
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń