Obserwatorzy

wtorek, 27 czerwca 2017

KALENDARZ LALKOWY - LIPIEC


     Lipiec już u progu. Lipy właśnie zakwitły i wabią roje pszczółek, będzie miodek. Lipa to także najlepsze drewno do rzeźbienia figur, a co za tym idzie lalek.


       Toteż LIPIEC poświęcony jest lalkom drewnianym. Choć nie tylko, bo zagoszczą też w lipcu lalki fantasy, wzorowane na bohaterach książek, komiksów i filmów tego gatunku. A wachlarz postaci przeogromny.
        Lalki drewniane to także temat rzeka. Pierwsze trwałe lalki powstawały właśnie z tego materiału już w starożytności. Do dziś są popularne. Najbardziej znaną, drewnianą lalką jest Pinokio i nie mogło go zabraknąć w naszym kalendarzu. Także japońskie Kokeshi i wzorowane na nich rosyjskie Matrioszki zna chyba cały świat. Z pewnością znacie mnóstwo innych drewnianych lalek i posiadacie je w swoich zbiorach. Liczę, że zechcecie się z nami nimi podzielić. 

                                          KARTKI Z KALENDARZA

 Pozwólcie też, że odpowiem na pytania autorki bloga "Dłubaniny lalkowe", która wyróżniła mnie tytułem Liebster Award.  Bardzo dziękuję. Odpowiadam, żeby nie sprawić zawodu, ale nikogo nie nominuję. Wiem, że nie wszyscy to lubią, a wszyscy zasługują na uznanie. Lista tych blogów znajduje się w mojej zakładce, tam zagadam zawsze, gdy ukaże się nowy post i staram się umieścić komentarz. Dziękuję, że jesteście. :)

 1.Od czego zaczęło się Twoje dorosłe lalkowanie,dlaczego właśnie takie hobby?
Od choroby. Musiałam leżeć, a czymś trzeba było zająć głowę.  Postanowiłam przybliżać innym historię lalek i ocalić stare lalki od zapomnienia.
2.Jaka była Twoja pierwsza dorosła lalka i dlaczego właśnie ona?
To były dwie porcelanki zakupione w SH. Kupiłam, bo nie miałam w dzieciństwie.
3.Która z Twoich lalek jest Twoją ulubienicą i dlaczego?
Lalką do której najczęściej wracam jest Maggie od niej zaczęła się historia Baszty Szarej Sowy na Wichrowym Wzgórzu.
4.Co skłoniło Cię do prowadzenia bloga?
Chęć podzielenia się z innymi moja pasją. No i Maggie domagała się , żeby świat poznał jej historię ;)
5.Czy lubisz,prócz zbierania/kolekcjonowania lalek,tworzyć dla nich akcesoria-ubrania,meble,dodatki?
Oczywiście, Maggie ma przecież Basztę , a w niej pięć pomieszczeń, część wyposażenia jest mojego autorstwa.
6.Wolisz robić swoim lalkom sesje zdjęciowe w domu czy w plenerze,dlaczego?
W plenerze jest lepsze światło, ale w domu większe możliwości aranżacji.
7.Co,prócz lalek,a związane z Twoim lalkowaniem,chętnie kupujesz?
Ciuszki, buty, gadżety. Co tu kryć, łatwiej jest kupić miniaturki niż je robić.
8.Czy w Twoim otoczeniu są osoby z lalkowym hobby?
Tak, wszystkie kobiety w naszej rodzinie w jakiś sposób zbierają lalki ( córka, synowa i dwie wnuczki)
9.Jakie są Twoje inne,nielalkowe,zainteresowania?
O, bardzo szerokie. Żeby je poznać trzeba odwiedzić moje dwa pozostałe blogi. :)
10.Bez czego nie wyobrażasz sobie przeżyć choćby jednego dnia?
Bez rodziny.
11.Co jest dla Ciebie najważniejszą wartością w życiu?
Miłość.

Dziękuję za dotrwanie do końca tej "ankiety".

16 komentarzy:

  1. Bardzo dziękuję za udział w zabawie.Z ogromną przyjemnością przeczytałam odpowiedzi na pytania.Mogłam przez to lepiej poznać Twoją osobę.Rozumiem,że nikogo nie nominujesz,ja także miałam ogromny problem.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie odpowiadam na pytania, choć tak naprawdę to wszystko, no prawie, można znaleźć na moim blogu. Rozumiem jednak, że nie każdy lubi, tak jak ja, czytać blogi od deski do deski. W końcu u mnie to już szósty sezon. :)

      Usuń
  2. marzy mi się drewniana lalka -
    jedną z nich pokazałam kiedyś,
    ale jak znajdę fotkę na dysku -
    przypomnę no bo może Ktoś będzie
    miał naddatek ;P

    fajnie, że masz takie rodzinne wsparcie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej konkurencję ;)
      Żartuję oczywiście, choć nie do końca. Bo z Ashoką zbieramy ten sam asortyment tzn. wszystko ;) Metka zbiera tylko Barbiowate, starsza wnuczka tylko figurki, a młodsza kocha bajkowe stwory koninę, syrenki i wróżki, im bardziej kolorowe tym lepiej. :)

      Usuń
  3. Staram się nadrobić kalendarz ciut przypadkowo, ale może się bardziej zmobilizuję i zrobię zaległości w miesiąc :)
    Drewutni mam trochę- nawet takiego drewnianego Pinokia :) może się zmobilizuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokaż Pinokia koniecznie. Nie wiem kto jeszcze ma Pinokia, bo ja nie mam. Pamiętam były takie radzieckie plastykowe i nazywały się Boratino, czemu nie Pinokio, nie mam pojęcia.

      Usuń
  4. Czyli to będzie dla mnie miesiąc odpoczynku , bo niestety drewnianych lalek nie mam - może zdążę jeszcze zdobyć ?? :):) Wspaniałe jest takie rodzinne lalkowanie :):

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam żadnej lali drewnianej, nie mój temat :-(
    Więc w lipcu dam pewnie plamę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Może w tym miesiącu będę bardziej zmobilizowana. Mam małe drewniane lalunie i fantasy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Dni Lipcowe" umieściłam na swojej stronie i postaram się w nie trafić :)))
    Fajnie przeczytać i dowiedzieć się czegoś o Tobie... czy dobrze zrozumiałam, że Metka i Ashoka to Twoja Rodzinka?

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mam żadnej drewnianej laleczki - jedynie stylizowaną na drewnianą panienkę z EAH - Córkę Pinokia. Teraz jednak, kiedy wreszcie mogłam na spokojnie zasiąść i poczytać Twoje blogowe wpisy, przypomniało mi się, że ostatnio w SH widziałam ciekawą drewnianą laleczkę. Jakże teraz żałuję, że jej nie kupiłam :-( Uściski!

    OdpowiedzUsuń