Obserwatorzy

wtorek, 17 lipca 2018

KRÓLEWNA Z DREWNA

                 Dziś Dzień Lalki Drewnianej.


          W ubiegłym roku wiele o drewnianych lalkach pisałam. A przy okazji pokazywałam pewną drewnianą laleczkę. Nie była to królewna, tylko hoże dziewczę ze wsi w ludowym odzieniu.


         
          Przy okazji  innego posta biadałam, że nie posiadam laleczki projektu Anny Narzymskiej Prauss.


          Moja ludowa drobinka ( 7 cm) nie miała metki, a raczej miała, tylko w szczątkowym stanie i nieczytelną. Przypuszczałam, że pochodzi z SP Gromada, ale nie byłam pewna. Internet jest niezastąpiony, teraz mam pewność. Anulka jest laleczką ze Gromady według projektu pani Anny. Hura! 

Tu z Wojtkiem i Malwinką innymi lalkami z Gromady.
 

31 komentarzy:

  1. Lalki drewniane są dla mnie ciekawe. Nawet je lubię bardziej niż te porcelanowe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt. Z pewnością drewno jest najstarszym materiałem na lalki. :)

      Usuń
    2. Nie znam się, ale przyznam rację. :) ogólnie lubię wszystko co drewniane nawet Kościoły.

      Usuń
  2. Tienen un encanto especial las muñecas de madera, la tuya es muy bonita; me alegro que al final la tengas catalogada. Feliz verano,besos:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Realmente me gustan las muñecas de madera. Espero que tengas un verano hermoso contigo. Saludos.

      Usuń
  3. Twoje lalki są super:))ja bardzo lubię drewniane zabawki:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W drewnie jest coś szlachetnego. Pozdrawiam cieplutko. :)

      Usuń
  4. Przypominają mi się laleczki z Cepelii z mojego dzieciństwa :-) Sympatyczne ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo głównie w sklepach Cepelii można je było kupić. :)

      Usuń
  5. Śliczna ta panieneczka. :) Jak to fajnie, że odkryłaś jej pochodzenie.
    Ja przeszukałam dom, ale u mnie drewnianych laleczek nie ma, nie będzie niestety wpisu do kalendarza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic się nie martw, za to masz mnóstwo innych fantastycznych tematów. :)

      Usuń
    2. Zwłaszcza, że już 23, Dzień Lalkowej Mody. :)

      Usuń
  6. I really like these wooden dolls, they are little pieces of art. How wonderful that you could identify your doll!

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodkie z niej dziewczę. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja wprawdzie zawsze się wzbraniałam przed drewnianymi lalkami ale te Twoje sa naprawdę urocze:-) kto wie? Może i ja się skuszę na takie cudeńka? Serdecznie pozdrawiam;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od profilu kolekcji. Jedni mają wąską specjalizację inni, jak ja przekrój przez wszystkie rodzaje. Pozdrowionka :)

      Usuń
  9. Niesamowicie sympatyczna laleczka! Zauroczyły mnie te bufki i oczka na rumianych policzkach :-)
    Naprawdę słodkie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te policzki to właśnie firmowy znak Anny Narzymskiej - Prauss.
      Pozdrowionka :)

      Usuń
  10. Ech, nostalgia. Kiedyś taką drewnianą bawiłam się na równi z Barbie - były siostrami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobraźnia dziecka nie zna granic, więc nie przejmuje się "wyższością " Barbie nad drewnianą , a nawet gałgankową lalusią. To dorośli uczą je lalkowej "dyskryminacji". I wtedy nawet zabawki stają się wyznacznikiem statusu ekonomicznego.

      Usuń
  11. urokliwe lalusze!

    ja marzę o kilku
    drewnianych, m.in
    Betty Boop :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Betty Boop drewniana? Nigdy się z taką nie spotkałam.

      Usuń
    2. widziałam w necie - trochę
      przywodziła na myśl Ludzika
      Michelin, ale i tak Ją chcę!

      Usuń
  12. ojej przelecialo mi swieto...wszystkie mi przelatuja . Cudny wpis <3 <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) To teraz nie zapomnij o lalkowej modzie 23 :)

      Usuń