Pogoda dzisiaj śliczna. Wczorajszy zimny wiatr ucichł i choć chmurki na niebie Paolka wybrała się paść swego baranka. Ale baranek wolał leżeć sobie na zielonej trawce wśród stokrotek niż jak w piosence "bieżyć przed nią", gdy motylek pokręcił się i poleciał zapylać kwiatki. Paolka ruszyła na spacer po ogrodzie, wszędzie wściubiając swój mały nosek.
![]() |
A to między szafirki |
![]() | |
A to między żółciutki omieg |
Czy kępę pachnącej gęsiówki
Znalazła niezapominajki
słodkie fiołkowe bratki
czerwone tulipany
w niektórych mogła się prawie całkiem schować
przypadły jej też do gustu sasanki
podglądała wylegujące się koty
zmęczona odpoczywała na kamieniu
a baranek cierpliwie czekał