Obserwatorzy

wtorek, 3 listopada 2020

JUSTYNA

 Ma już ręce i nogi, a przede wszystkim ma wreszcie imię.       

                                           Justyna

 To na cześć osoby, p. Justyny Liguz, która zainteresowała mnie historią lalek z "Powiśla".


        Justysia to model "Julka" z 1964 r. Ta peruka jest zastępcza, bo jeszcze nie mam z czego zrobić tej właściwej. W oryginale blondynka, z zakusami na warkoczykową brunetkę na razie musi być ruda. Lalka jak widzicie stoi o własnych siłach, ale i tak w przyszłości, gdy dostanę odpowiednia gumę, czeka ją znów wymiana.


           Zastępcze jest też odzienie. Bardzo bym chciała uszyć jej strój z Powiśla.

zdj. Zespól Pieśni i Tańca Powiśle, Kwidzyn

             Na razie odziana jest w sukienkę z moich zapasów.


             I buty, które zechciały pasować. Oczywiście buty też zamierzam jej odpowiednie sprawić.


                Ale z powodu moich ostatnich kłopotów zdrowotnych to może trochę potrwać.  

             Na razie przynajmniej Justysia nie leży w częściach i nie jest goła. Zawsze to jakiś postęp.

25 komentarzy:

  1. Pięknie ją odrestaurowałaś :0) niesamowita zmiana :0)
    Pozdrawiam serdecznie :0)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super zmiana, super efekt, brawo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdyby miała ciemniejsze włosy to byłaby to idealna kopia mojej cioci :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Slicznie wyglada a i stroj kiedys wyczarujesz <3 Zdrowie najwazniejsze wiec sie kuruj i zdrowiej <3 <3
    Sciskam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zdrówko się zawsze przyda, a u mnie najgorsze to zwyrodnienie stawów. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Dałaś jej drugie życie Tereniu.:) Fajnie, że masz zapasy i możesz coś dopasować.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O zapasów to mam, bo w SH nie przepuszczę żadnym ciuszkom i butom. ale nie zawsze pasują na te lalki co mam. ;)

      Usuń
  6. Justysia jest piękna:)))Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowita odnowa. Dziewczę wyglada fantastycznie! A na ciuszki i buty kiedyś przyjdzie czas.
    Tereniu, zdrowiej, odpoczywaj, bo w obecnych czasach to jest najważniejsze. Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje kochana za troskę. Z tym odpoczywaniem, to mnie się zdaje, że ja już tylko odpoczywam. Dawniej posprzątałam trzy pokoje w jeden dzień, a dzisiaj jeden pokój zajmuje mi trzy dni. Powoli zaczęłam, żeby do Gwiazdki zdążyć ;)

      Usuń
  8. Pięknie. Musisz mieć masę tych zapasów, bo zawsze znajdujesz coś, co pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, żebyś wiedział. Lalkowych ciuchów różnej maści to mam chyba ze cztery walizy. Butów nico mniej. Najgorsze jest to, że przy takiej obfitości niektóre lalki i tak są gołe i bose. ;)

      Usuń
  9. Ale fajna ta Justysia! Nie należy do najszczuplejszych, ale jest ogromnie sympatyczna! No i fantastycznie ją ubrałaś! Skąd Ty masz tyle ciuszków?! Fajnie, bo prawie zawsze można coś odpowiedniego znaleźć :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciuszków się przez lata nazbierało. W SH nie przepuszczam żadnemu lalkowemu ubranku, ani takiemu na noworodki,w które lalkę można ubrać. ;)

      Usuń
  10. Nie mogę się napatrzeć, jak postawiłaś ją na nogi. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stać stoi, ale jak dostanę grubsza gumę, to jeszcze raz będę wymieniać. Ona jest ciężka i trudno tym gumkom ją utrzymać.

      Usuń
  11. Trzymam kciuki za realizację Twoich planów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, to trzymaj kciuki, żeby czerwony filc przywieźli. Mogłabym już robić serdaczek. ;)Pozdrawiam.

      Usuń
  12. toż to wypisz wymaluj moja sąsiadka!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładna z niej panienka.

    OdpowiedzUsuń