Obserwatorzy

środa, 9 listopada 2022

MAŁY ŚWIAT

      Znów wciągnęłam się w robienie miniaturek dla moich lalek. Zaczęło się od przygotowywania do Halloween, a potem tak z górki.  A że sporo pomysłów jest do podpatrzenia w necie to "podpatrzam" ;)

                                                  Książki

                                       

                                                   i następna



                                               jeszcze dwie


          Masowo powstają obrazy. Jedne już mają ramy inne czekają na oprawę. Docelowo będzie projekt galerii - muzeum sztuk pięknych.

Marynistyka


 Pejzaże


 Kwiaty

            Portret na razie jeden, ale już czekają następne. Ten portret królowej Elżbiety II wisi już w salonie Maggie.

           Mam nadzieję, że pani Basia Hamilton głowy mi nie urwie, bo to hołd dla Królowej, której byłam wielbicielką, a także dla talentu pani Basi. No i skopiowałam  do celów sentymentalnych. 

         Powstają też inne drobiazgi, ale jeszcze nie zdążyłam sfotografować. 

             Dziękuję wszystkim, którzy tu nie przestali zaglądać, choć przez kłopoty z bloggerem postów nowych jak na lekarstwo, i za Wasze miłe komentarze. Pozdrawiam serdecznie.


 

18 komentarzy:

  1. Uwielbiam Twoje miniaturki. Mam ich od Ciebie kilka - przede wszystkim poduszeczki. Ale najbardziej lubię takiż zestaw Torebka, portfel i portmonetka. Jedno się mięsci w drugie. No po prostu uwielbiam 😍.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi bardzo. Ciesze się, gdy się innym podobają moje prace. Pozdrawiam serdecznie. :)

      Usuń
  2. ¡Que emocionante tu nuevo proyecto mini, una sala de arte! estaré encantada de verla terminada. Tus trabajos minis , preciosos

    OdpowiedzUsuń
  3. Gracias por las amables palabras. Todavía hay muchas pinturas y esculturas en el proyecto. Creo que tardará unas semanas más. Qué tenga un buen fin de semana. Abrazos.

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje miniaturki są urocze:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Same wspaniałości! Księgi jak wprost wyciągnięte ze starych bibliotek albo zdjęte z mnisich skryptoriów. A obrazy idealne do galerii. Moją uwagę przykuła chata wśród świerków. Czy to Kinkade? Bardzo lubię jego styl.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Nigdy nie wyrzucam starych torebek, wycinam skórki, bo się przydają na buty, a mniejsze na okładki. Tak to Kinkade. Moja córka go bardzo lubi, teraz robię dla niej talerze z jego obrazami.

      Usuń
  6. Piękne obrazki, obrazy. Książki wspaniale Ci wyszły. Zrobiłam ostatnio książkę/notatnik dla jednego z moich lalków. Oprawiłam to w skórę, robienie takich gadzecików dla lalek jest bardzo relaksujące. Moja siostra mieszka w Anglii od 2007 roku i bardzo emocjonująco przeżyła śmierć Królowej. Uczczenie jej w ten sposób to taki hołd dla pamięci. Coś się wiele zmieniło na tym świecie ostatnio... Blogspot - bez komentarza! Ściskam Cię bardzo serdecznie Kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam dwa obrazy królowej, drugi jest z czasów początku jej panowania. Ja znowu wróciłam do miniaturek, bo moje ręce po dużej dawce vit. B, odzyskują sprawność. :)

      Usuń
  7. Jejku! Jakie piękne to wszystko! Aż i mnie zachciało się coś zrobić, ale póki co powstały tylko miniaturowe grzyby. A o co chodzi z bloggerem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A żebym to wiedziała, odwaliło mu i już. Postanowił udawać, że mnie nie zna ;)

      Usuń
  8. Piękne są te miniaturki, najbardziej podobają mi się księgi- jak prawdziwe! Podziwiam umiejętności!😍😍😍

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Twoje miniaturki. Posiadam ich trochę i nie mogę się napatrzeć, jakie to wszystko pięknie wykonane, z jaką precyzją.

    Dziękuję za ostatni prezent. Wszystko jest cudne 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi bardzo, cieszę się, że Ci się podobały :)

      Usuń
  10. Książki są rewelacyjne. Moje wiedźmy zazdroszczą. :)

    OdpowiedzUsuń