zdjęcie z netu
Jak suknia
Maeve (czyt Mejw). Zielony to ukochany kolor Irlandczyków. Bo Maeve to Irish dancing girl, czyli tańcząca
irlandzka dziewczynka.
Maeve pochodzi
od Fine Porcelain Collection Irish
Heritage Doll. Dane o lalce znalazłam w necie, bo kolega, do którego lalka należy zgubił gdzieś certyfikat, a pudełko wyrzucił. Przywiózł ja z Irlandii w latach dziewięćdziesiątych na pamiątkę.
zdjęcie z netu
Jest ona gościem świata Maggie w ramach operacji „Wystawa”. Bo
na wystawie wystąpią gościnnie także ciekawe lalki należące do moich znajomych.
Maeve ma 30
cm wzrostu, rude włosy, bardzo starannie uczesane i
zabezpieczone siatką.
Na główce sygnatura – litery SFC w rombie. Ubrana w
haftowaną sukienkę bez rękawów i zieloną kurteczkę, ma czarne pończochy i czarne
lakierki.
Będzie zasiadać w loży lalek etnicznych.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze wszystkim stałym i nowym czytelniczkom. Ukłony z Wichrowego Wzgórza zasypanego śniegiem, ode mnie i od Maggie oczywiście.
Witam serdecznie
OdpowiedzUsuńśliczna porcelanowa Panna , sukienka bardzo mi się podoba ...buzia urocza i włoski ładny kolor . Gratuluje lalkowego skarbu
pozdrawiam ;-))))
Maeve jest u mnie tylko na gościnnych występach. Mnie też ogromnie się podoba, bo lubię rudzielce i zielony kolor oczu.
UsuńBardzo ładna, najbardziej podobają mi się jej włoski ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki siatce są w idealnym stanie.
UsuńBardzo wdzięczna panna! Pewnie jest niekłopotliwym gościem.
OdpowiedzUsuńNo, chyba że żłopie piwo, jak rodowity Irlandczyk! ;)
A to już zmartwienie mojego pana. Ja piwa nie piję, więc mi wszystko jedno, czy w nocy zakradnie się do lodówki. Choć jako gościnna gospodyni, powinnam namówić męża, żeby sobie kupił Guinnessa.
UsuńJuż nie mogę doczekać się tej wystawy i zdjęć z niej
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę cierpliwości.
UsuńFajna lalunia. Muszę sprawdzić naszą zielona pannę od Leonardo, bo wydaje mi się, że mają podobny wzorek na sukienkach. Jak co to na wystawę mogę pożyczyć:)
OdpowiedzUsuńRudzielec o zielonych oczach... Kocham!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna. Śliczne ma te rude włosy. :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie , zwracam się do Pani z prośbą, a mianowicie szukając w internecie informacji o sygnaturze SFC w rombie trafiłam na Pani bloga. Także posiadam lalkę z ową sygnatura na główce i numerem 8066A , jednak nie mam o tym zielonego pojęcia a chcialabym ssię czegoś o tej lalce dowiedzieć . Lalka ma także na stopie zapisany numer 31. Bardzo proszę o podzielenie się ze mna informacjami na temat tej sygnatury , oczywiście jeśli to nie sprawi problemu. pozdrawiam :) Joanna
OdpowiedzUsuń