Obserwatorzy

środa, 5 lutego 2014

RÓŻA Z ANGLII




         Ten post dedykuję Dominice z blogu Vintage Rose.
         Zima zbrzydła mi już dokumentnie, choć szczerze mówiąc trwa zaledwie trzy tygodnie. Postanowiła zmienić dekorację na komodzie. Przyczyny były dwie. Pierwsza ta powyżej, a druga? Mój M kupił mi śliczny porcelanowy dzbanek do herbaty z angielskiej porcelany. Dzbanek pochodzi z firmy A.Wood & Son ze Saffordshire.


         Do dzbanka pasuje mlecznik, też ze Stafforshire, ale z innej wytwórni i filiżanka, którą podarowała mi córka na urodziny. Są w tym samym klimacie angielskich róż.



         Solvejga zobaczywszy róże, tupnęła nóżką. Dosyć mam zimy i ciężkich zimowych okryć. Chcę sukienkę w róże i już. Oczywiście chodziło o pozostanie na komodzie. Jej strój nic a nic teraz tu nie pasował. Dobrze, że Kasia zgodziła się na zamianę strojów. I Teraz Solvejga prezentuje się różano i wiosennie.


         A przy okazji zgodziła się zaprezentować Wam trochę mojej porcelany w róże. Nie wszystką, bo byłoby za długo i nudno, ale sporą część.
         Oto moje dzbanki do herbaty.


         Najstarszy dzbanek, pochodzi z 2 połowy XIX w. z Wałbrzycha. Jest ręcznie malowany. Uratowałam, go ze śmietnika.


         To filiżanka, którą dostałam od nieżyjącej już sąsiadki. Pochodzi z początku XX w. i należała do ślubnej wyprawy jej babci.


         Ten śliczny dzbanek z bawarskiej porcelany zdobyłam w ulubionej graciarni, ma pokrywkę z uchwytem przedstawiającym pączek róży.


         Solvejga w całej krasie.


         Porcelana bawarska filiżanka i mlecznik.


         Filiżanki z angielskiej porcelany.


         Dzbanuszki bez sygnatur, ten kwiatowy pączek jest z bardzo cieniutkiej porcelany.


         Angielskie talerzyki.


         I znowu Solvejga.  – No co, też jestem z porcelany i mam urodę różanego pączka!
        


40 komentarzy:

  1. Ale skarby! Przepiękne :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że się podobają. Nawet Maggie jest zmuszona kochać róże, bo jak znajduję miniaturkę z różami to nie odpuszczę.

      Usuń
  2. Śliczna, porcelanowa kolekcja :)
    A ja jeszcze zauważyłam maleńką, białą serweteczkę w ramce - uroczy dodatek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś udało mi się zdobyć kilkanaście takich maleńkich serwetek w moim ulubionym SH.

      Usuń
  3. Przepiękne różane skarby! Nie mogę się na patrzeć....
    Solvejga ma przeuroczą kreację i teraz na pewno wiosna szybciutko u nas zawita!
    Filiżanka od sąsiadki chyba jest moja faworytką! Pisze chyba bo jakby nie było to wszystko jest godne uwagi!
    Dziękuję za dedykację....miło i ciepło mi się na serduchu zrobiło!
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaka szkoda, że tylko jedna ocalała. Mam jeszcze kilka różnych egzemplarzy porcelany w róże. Kiedyś już niektóre pokazywałam, a inne czekają na swoja kolej. Najgorsze jest to, że mi już brakuje miejsca i konieczni by się przydała witrynka. Artykuł o Twoich skarbach w MM ciągle mnie inspiruje, mam go zawsze pod ręką.
      I jak to nasze prababcie kończyły:
      Pozostaję Waćpani uniżoną sługą.

      Usuń
    2. No proszę koniec świata w życiu nie spodziewałam się, że moje uzależnienie może być dla kogoś inspiracją! ;)
      Za zwyczaj się ze mnie śmieją ....dlatego jest mi bardzo miło, że znalazła się Duszyczka, która jest do mnie podobna!

      Moja kolekcja różanej porcelany jest o wiele większa niż ta co została pokazana w MM. Też mażę o jakiejś serwantce, witrynce lub coś w tym stylu. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś swoje różane cudeńka pokażesz.....

      Usuń
  4. Sliczne, cenne skarby...a lala jak z kompletu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Solvejga w różanej sukience wygląda rzeczywiście jak od kompletu.

      Usuń
  5. Też jestem z epoki ludzi co kochają stare koronki i róże ;)
    a trzeba przyznać, że te angielskie są po prostu przecudne :D
    Dzbanek od M, zauroczył mnie :)
    no i do kompletu kreacja panny - świetna :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że jest nas wiele i nie wyginiemy tak szybko, bo i młode pokolenie zaczyna kochać róże i stare rzeczy.

      Usuń
    2. Obawiam się, że należę już do ginącego gatunku :)

      Usuń
  6. Mój Tatko też zbiera porcelanę! Oj zaśliniłby się pewnie przy Twojej kolekcji ;)
    Bardzo lubię różane motywy. Kojarzą mi się one z sielskimi klimatami, jak z "Ani z Zielonego Wzgórza" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię oglądać cudze kolekcje, możne przemycisz jakieś zdjęcie? Róże kocham od dziecka, mam w swoim ogrodzie różę, którą moja babcia przywiozła ze swoich rodzinnych stron, to mój wielki skarb.

      Usuń
    2. Niestety Tatko chomikuje swoje zbiory i nawet nie miałabym jak ich obfotografować. Nawet nie do końca wiem, jakie skarby tatko kitra ;)

      Usuń
  7. What a beautiful collection of china...i really love it!
    The romantic roses ...and some of them are so old...
    And youre doll looks great with them..also in flower design.

    Love, Ciska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. This comment is very nice. I love roses, and china and all vintage things. Vintage and porcelain dolls too.

      Usuń
  8. Piękny nowy dzbanek. :) Solvejga bardzo ładnie wygląda w tej różanej sukience. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ile porcelany!!! Prawdziwa duuuuża kolekcja. Bardzo ładne. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow Zsara, what lovely vintage China, with all those beautiful rose.......I love it, and your wonderful doll fits perfect with her sweet flower dress :)
    Have a nice day !

    Hugs Mieke xxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi Mieke! Thanks for nice comment. I love vintage china with roses. But i have not much place to collect it.
      Have a beautiful weekend.

      Usuń
  11. Ja tak jak i Ty uwielbiam motyw różany i wprost nie mogę się napatrzeć jakie cudowności posiadasz! Sama nie wiem co podoba mi się najbardziej, może ten talerzyk w żółte różyczki a może najnowszy dzbanek :) do tego masz piękne serwetki!!
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem chomik i sroka w jednym. Uwielbiam starocie, porcelanę w róże, fiołki, niezapominajki i konwalie. Zbieram dewocjonalia, zwłaszcza medaliki. Kocham też koronki, serwetki haftowane, cieniutkie chusteczki do nosa z haftem i koronką. Szkło szlifowane i tłoczone i ... nie mam tego gdzie trzymać. Szaf za mało. A do tego moje 250 lalek, a może już więcej?

      Usuń
  12. jaka cudna kolekcja ! Lubię od czasu do czasu celebrować picie herbatki w takich właśnie filiżankach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, niektórzy swoje zbiory trzymają pod kluczem, ja gdy tylko jest okazja używam filiżanek, łyżeczek, dzbanków i innych dodatków. Herbata wybornie smakuje w cieniutkiej porcelanie.

      Usuń
  13. Powiadają, że ładnemu we wszystkim ładnie, ale nie da się ukryć, że róże tworzą szlachetną oprawę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W róży jest jakiś czar. Wabi oko, pieści powonienie i podniebienie ( ach te cudowne konfitury z róży). Ale potrafi też zranić. Jednym słowem jest jak kobieta.

      Usuń
  14. Oj zachciało mi się już lata i kwitnących róż:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Prześliczna ta Twoja kolekcja !! Też jestem różano-koronkowa :):)
    Gdybym mogła , miałabym motyw róży na wszystkich przedmiotach :)
    Jeśli Solvejga nałożyła już lżejszą sukienkę , to może faktycznie wiosna za pasem... oby !! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby straszą jeszcze mrozami, ale mam przeczucie, że wiosna nadejdzie szybko w tym roku.

      Usuń
  16. Uwielbiam takie klimaty, masz niesamowitą kolekcję porcelany i aż mi ciarki po plecach przebiegły na myśl, że ktoś mógł coś podobnego wynieść na śmietnik!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko wyrzucił, ale w planach było jeszcze zniszczenie. Na szczęście chłopcy po stłuczeniu kilkudziesięciu butelek zmęczyli się nieco i resztę pozostawili na stosie. Gospodarze byli zdziwieni, że chcę takie "stare badziewie".

      Usuń
    2. Gospodarze chyba nie mają za grosz poczucia estetyki :-(

      Usuń
  17. Ja też jestem chomikiem ale takich cudów nie mam ,porcelana przepiękna ,cudownie uchwycona na zdjęciach .Lalka w różanej sukni prawdziwa Różyczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbieram od kilku lat, a ponieważ moje zasoby finansowe są raczej niewielkie, to idzie dosyć opornie. Często czekam na przecenę w SH, bo na Jarmarku Dominikańskim ceny są niebotyczne, a na giełdzie w Pruszczu też rzadko rozsądne. Po przodkach nic nie odziedziczyłam, bo tatuś pani Eryki S., zadbał aby nasza rodzina wygnana ze swojego domu nic zabrać nie mogła.

      Usuń
  18. Piękne te Twoje różane cuda! A lala - urocza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ciągle poluje na więcej, mimo, że nie mam już gdzie trzymać.

      Usuń