Obserwatorzy

wtorek, 25 lipca 2023

KORONCZARKI

               Koronki to wyroby włókiennicze od dużych walorach artystycznych. Jest to rodzaj ażurowej plecionki z nici. Wykonywane są za pomocą szydełka, czółenka, igły bądź klocków.  Ze względu na sposób wykonania dzielimy koronki na: szydełkowe, klockowe, igłowe i frywolitki. 

 

                          Osobę wykonującą koronki nazywamy koronczarką.


 

           Dziś koronczarstwo ręczne jest zawodem ginącym, ponieważ koronki masowo produkowane są przez maszyny.


 

      W Polsce ośrodkami kultywowania tradycji koronkarskich są :

Koniaków – koronka szydełkowa, Bobowa – koronka klockowa i  Wieluń - koronka igłowa na tiulu. Po za tym koronka szydełkowa jest dosyć rozpowszechniona w całym kraju. Wiele kobiet robi szydełkowe serwetki, obrusy oraz inne drobne ozdoby koronkowe. Koronki są bardzo popularną ozdobą strojów ludowych, zwłaszcza obszyć rękawów, kryzek, kołnierzyków, czepców i chusteczek.

Patronką koronczarek jest św. Teresa z Avilli.

           W Drewniaczkowie koronką zajmują się  Ludniwna – koronka szydełkowa,


 

                                                   Jadwinia – koronka klockowa 


 

                                       i Hanisia, która igiełką wyszywa na tiulu.


 

                              Dziś możecie zobaczyć je w paradnej izbie przy pracy.


 

 

 

12 komentarzy:

  1. Wspaniałe są te Twoje koronczarki:)))izba paradna cudna:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu. Trochę się napracowałam, ale zabawa była też fajna. :)

      Usuń
  2. Świetne zdjęcia! Poczułam się jak w skansenie. Bardzo lubię stare koronki (ale bez arszeniku ;)) niezależnie od techniki wykonania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba. Ja uwielbiam koronki ale robić nie umiem. Za to w SH nie przepuszczę żadnej ładnej serwetce ;)

      Usuń
  3. Bardzo zapracowane i utalentowane panny

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam Twoje dziewczyny, wygląda na to, że każda jest mistrzynią w swoim fachu! Kiedyś miałam ogromną ochotę spróbować koronek klockowych, kupiłam nawet książkę... Ale na chęciach się skończyło... książkę oddałam bardziej biegłej w robótkach wszelakich cioci, ale i ona jakoś za koronki się jednak nie zabrała...

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękną pracownię udało Ci się stworzyć, można poczuć się jak w skansenie. Też lubię koronki i serwetki. Pozdrawiam milutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Wam za komentarze, znowu nie mogę odpowiedzieć w normalnym trybie. Szara Sowa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tienes dos piezas preciosas de trabajos de aguja, no sabía quien era el patrón de las encajera St Teresa de Ávila, esta santa estuvo en mi ciudad y fundó un convento que todavía está en funcionamiento , aunque con muy pocas monjas. Feliz verano

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętam takie serwetki z dzieciństwa. Były u nas w domu, w różnych rozmiarach, zdaje się część to były wyroby mojej mamy nawet. Nie wiem, co się z nimi stało.

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja prababcia robiła przepiękne koronki. Część ich zachowała się u mnie :-) A Twoja scenografia jest zachwycająca! Ileż detali!... Na robienie koronek napatrzyłam się kilkakrotnie na różnego rodzaju wyjazdach folklorystycznych. Na razie nie czuję w sobie tej pasji. Wolę podziwiać.

    OdpowiedzUsuń