Obserwatorzy

piątek, 20 września 2013

MADELEINE

                  


         Dziś chcę przedstawić Wam piękną celuloidową laleczkę . Pochodzi z mojej ulubionej graciarni, tak jak węgierska para. Żałuję, że nie miałam więcej pieniędzy i zostawiła jej koleżanki, gdy poszłam w środę już ich nie było, niestety.
         Madeleine, bo tak dostała na imię pochodzi z firmy WESTO z Niemiec. Jest z lat 60-70tych. Nie ma sygnatury, ale w necie znalazłam zdjęcia jej koleżanek z taką oto metką i informacją, że Oryginal Trachtenpuppen były produkowane przez WESTO. 

Madeleine należy do serii "Lalki Świata" . Ma 21,5 cm, bez kokardy. Buzia jest prześliczna. Oczka nie są malowane, ale naklejane (naklejki). 


Włosy – moherowa peruczka z warkoczami. 


Głowa, rączki i nóżki na gumkach. Podkolanówki białe, malowane, ale butki prawdziwe, gumowe.

 Sukienka granatowa w kwiatki,  niestety przyklejona do ciałka. Koronkowa chusta, czarny fartuszek z lamówką i czerwony kwiatek dopełniają stroju. Ma jeszcze fajne majtaski i charakterystyczną wielką czarną kokardę.

 To po niej zidentyfikowałam, że strój pochodzi z Alzacji.. 


 Witam nowych obserwatorów, cieszę się, że do nas zaglądacie. Wszystkim dziękuję za miłe komentarze.

20 komentarzy:

  1. Wiem, że patrzę tam gdzie nie powinnam, ale jej kolanka są szałowe. Jakie detale! Widać, że strój jest równie staranny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kolanka ma fantastyczne, trzeba przyznać, że naprawdę starannie wykonana.

      Usuń
  2. Kolanka faktycznie ujmujące - też to zauważyłam :).
    Laleczka ma śliczną buzię , ubranka bardzo mi się podobają , są doskonale zachowane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem z jednej strony szczęśliwa, że ją mam, a z drugiej żal, że nie wzięłam pozostałych.

      Usuń
  3. świetna! Gratuluję - a nie mogłaś poprosić pań o odłożenie lalek? Czasami jak widzą że wariat zakręcony to bez gadania chowają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tam są dwie panie na zmiany i mogło by się zdarzyć, że jedna odłoży, a druga sprzeda.

      Usuń
  4. bardzo ładna! trzymam kciuki za dozbieranie pozostałych z tej serii

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna!
    Szkoda, że koleżanki poszły w świat! Może następnym razem po prostu poproś właścicielkę graciarni o odłożenie...Ale jakby nie było ta pewnie była najpiękniejsza skoro ją w pierwszej kolejności wybrałaś.
    Dzisiaj kupiłam starego miśka ale to oczywiście tak na marginesie!
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo jestem ciekawa tego miśka. Dziś widziałam trzy laleczki Ashoki , są bardzo podobne do mojej, ale moja najładniejsza.

      Usuń
  6. Kolejna świetna panna... szkoda, że, nie mogłaś kupić reszty... Ale ta jest śliczna i ma piękny strój :) I niesamowite przybranie głowy...
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja zabrałam jej siostrę i dwóch braci:) może kiedyś będzie spotkanie rodzinne:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapomniałam dodać: a nie ma z tyłu napisu Westo? Bo moje mają na karku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja niestety nie ma. Twoje też są super, zwłaszcza kominiarczyk. Chyba należą do innej serii.

      Usuń
  9. Cudna zdobycz! Co prawda sama ludowianek nie zbieram.. ale tą z pewnością bym ze sobą zabrała ze względu na urzekający buziak i te kolanka ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna lalka ,ja bym reszty nie zostawiła.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna panna. Ma przeuroczą buzię.

    OdpowiedzUsuń
  12. KLEJONE oczy? Wow, coś niesamowitego! Nie wiedziałam nigdy takiego cudu wcześniej i strasznie, przestarsznie mnie ta technika zafascynowała. Tyle jeszcze nowinek lalkowych do odkrycia zostało!

    OdpowiedzUsuń