Obserwatorzy

wtorek, 22 lipca 2014

OBUDŹ SIĘ SŁODKA SUSIE





         Otwórz oczko! Susie ma malutki feler – prawe oczko albo się nie chce zamknąć, albo otworzyć. Trzeba wtedy nią trochę potrząsnąć.
         Przywlokłam ją z targowiska. Od tego samego pana, od którego mam Calineczkę. Susie ma około 28 cm. Od razu rzucił mi się w oczy słodki pysiak i celuloidowe nóżki. Susie jest w połowie z celuloidu (szkoda, że nie w całości) 


– korpus i nóżki, a w połowie z gumy – główka i rączki. Ciałko jest bardzo pięknie zrobione z wieloma szczegółami , szczególnie rączki, mają nawet linie wewnątrz dłoni.


              Nóżki mają ładnie zaznaczone kolanka i paluszki z paznokietkami. 

         Główka ma wmoldowane włoski , dodatkowo pomalowane (farba gdzie niegdzie się wytarła). Ładne uszka, nosek i otwarte usta , trochę dziwnie pomalowane. Oczka, niebieskie, są zamykane, mają rzęsy.


         Susie ma ubranko robione na szydełku. Jest białe z niebieskimi wrobieniami.  Składa się z sukienki, majteczek, koszulki! i czapeczki. 


      Gumka w majteczkach była strasznie sparciała, oceniam, że ubranko musi być bardzo stare. Mimo to dosyć ładnie się zachowało, tylko biała włóczka delikatnie przyżółkła. Czapeczka ma wiązanie z niebieskiej atłasowej wstążeczki, z niej też jest kokardka przy sukience. Nie wiem, czy ubranko jest oryginalne.
fot: vectis.co.uk  Na zdjęciu podobna laleczka w różowym ubranku, ma jeszcze sweterek i butki.


         A teraz najważniejsze. Susie jest sygnowana. Na główce ma napis RODDY, a na pleckach jakby okrągłą pieczątkę Made in England. 


Pochodzi z lat 1950-60. Jak się przekonałam przeglądając zdjęcia lalek RODDY, mold mojej susie był często wykorzystywany także wtedy gdy buzie były z plastiku, również w innych rozmiarach.


Kilka słów o firmie Roddy dolls company


G.T. Todd zaczął produkować zabawki w latach 30tych XX w. jako „Toy Time Toys” w Southport, Lancashire, w Anglii.  Produkowano lalki kompozytowe i szmaciane.  zwykle nie były sygnowane.  Następnie Todd założył spółkę z Robinsonem  „The Roddy doll company”, produkowali oni  lalki z tworzyw sztucznych aż do 1969 r.  Od 1948 r. pojawia się znak firmowy „Roddy” na główkach lalek.

22 komentarze:

  1. ... aż Ty to masz szczęście do lalek bez butów ;-)
    poza tym lal jest bardzo słdziutka :)
    gratuluję zdobyczy :D
    Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety większość lalek w SH jest bez butów. Tu jednak problem jest większy, ja nie umiem robić na drutach ani na szydełku.

      Usuń
    2. ... ale umiesz szyć i to całkiem dobrze :)

      Usuń
  2. Lalki bez butów to chyba częste zjawisko! Ta ma ślicznego buziaka i ładny kolorek oczek! Lubię takie dziergane ciuszki a dodatek atłasowej tasiemki to urocze zestawienie! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię. Marzy mi się jednak znajdowanie lalek całych z celuloidu, nawet golutkich. Ciuszki to sprawa drugorzędna, choć fajnie jest gdy znajdzie się oryginalne.

      Usuń
    2. .. a mam nawet jedną dużą i to właśnie gołą, która szuka nowego domu :)

      Usuń
  3. Przecież to bliźniaczka Bobo z ToyStory 3 :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstyd powiedzieć, ale żadnej części nie widziałam.

      Usuń
    2. Dość powiedzieć, że chłopaczek miał kaprawe oczko i był kimś na kształt głównego ochroniarza przedszkolnego szefa mafii czyli miśka pachnącego truskawkami. A wstydzić to może ja się powinnam... od 5 lat nie byłam w kinie na żadnym dorosłym filmie, a większość kultowych kreskówek znam na pamięć ;-)

      Usuń
  4. Ja już chyba z rok nic w lumpach nie znalazłam. Nic, dosłownie nic. Gratki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E, co Wy za lumpki tam macie, u nas co rusz można coś upolować, ale Ashoka jest szybsza niż ja.

      Usuń
  5. Ale słodziutka! A w tym ubranku z kapturkiem wygląda przeuroczo !:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocza laleczka. Ładny ma pyszczek. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka ona śliczna !!! :) Ma bardzo ciekawy kształt główki :)

    OdpowiedzUsuń