Oj przybywa mi, przybywa. A czy nie boli głowa? Czasem chyba tak. Ale nie tym razem, gdy przybyła do mnie śliczna panienka - Paola Reina. Powiem uczciwie, że do póki jej w rękę nie wzięłam, była mi całkiem obojętna. Wszyscy się zachwycali, a ja tak na zimno - no ładna. I w dodatku nowa, a nowa na zachwyty nie zasługuje (tak sądziłam). Podobno tylko krowa zdania nie zmienia. ;) Ja zmieniłam od razu jak przytargałam do domu. Gołą bosą i brudną. A co mi, pokażę jeszcze raz.
Dzisiaj Paolka jest gwiazdą pośród moich współczesnych lal.
Najpierw na szybko dostała bluzeczkę z zapasów i spódniczkę Jolinki od Ewy.
Potem rzeczy przybywało. Najpierw sandałki białe i czerwone.
Nowa sukienka. Co prawda przerobiona, ale już tylko dla niej.
Paolka, jest jedyną lalką, która posiada własną kolekcję butów. Dwie pary sandałków uzupełniają czerwone kaloszki, różowe trampeczki i fioletowe buciki na zimę.
Paolka ma też perukę, jakby zechciała być blondynką.
Teraz czas pomyśleć o powiększeniu garderoby. Potrzebujemy spodni, bluzeczek, kurteczki. A może macie jakieś wykroje na ciuszki dla Paolki? Będę wdzięczna. :)
Pogoda się popsuła, zimno mokro, to można siedząc w domu chociaż szyciem się zająć. Pozdrawiam serdecznie.
Ja robię - wycinam na materiale fason garderoby od razu na lalce :) i tak za każdym razem osobno jak mi potrzeba :)
OdpowiedzUsuńBa, ja taka zdolna nie jestem i pewnie mam mniejsze doświadczenie. W Internecie jest sporo wykrojów, ale nie można ich wydrukować w skali 1:1, a ja nawet powiększyć nie potrafię. :(
UsuńZazdraszczam deszczu. Może by się znalazł wtedy czas na lalkowanie
OdpowiedzUsuńA u nas pada i pada, ale to by mi nie przeszkadzało, gdyby nie temperatura - 13 stopni! To w lipcu zgroza .
UsuńPada :) Cudny czerwono liściasty orzech laskowy mi sechł. Wreszcie odżyje. Zimno, ale do wytrzymania. Trzymaj się cieplutko.
UsuńJakie piękne butki! A zwłaszcza zimowe, teraz Paolka będzie mogła nawet chodzić na saneczki. Każda lalka by się cieszyła z takiej kolekcji. A co do wykrojów, to może faktycznie z lalki odrysować, ale wstępnie na papier i na nim ewentualnie poprawiać? Ja też nie potrafię sobie poradzić z dopasowaniem wydruku do odpowiedniego rozmiaru.
OdpowiedzUsuńTasha
Zimowym butkom muszę zrobić nowe sznurowadła, bo stare się rozleciały. Jutro będę kombinować z wykrojem. Może coś mi się uda. Pozdrawiam :)
UsuńUrocza. I butków ma rzeczywiście pod dostatkiem. :)
OdpowiedzUsuńA deszczu to i ja zazdroszczę. ;)
A myślałam, że pada wszędzie.
UsuńPeruka zupełnie odmieniła Paolkę.:) Super, że bucików jej nie braknie, a i garderoba pewnie niedługo się wzbogaci. Oj i u mnie przydałby się deszcz.
OdpowiedzUsuńPaolka w peruce wygląda zupełnie inaczej. Śmieję się, że teraz mogłabym znaleźć w lumpku nawet łysą Paolkę :)
UsuńOch,Paolka, zupełnie się jej u Ciebie nie spodziewałam !!!Kocham paolki :) I pomyślałam tak: zaraz, zaraz, to chyba ze mną coś jest nie tak-wszędzie widzę paolki!U Szarej Sowy? To być nie może ! Ja barbiowa na wskroś też świeżo zapaolkowałam !
OdpowiedzUsuńDodam jeszcze, ze łatwo zrobić sweterek dla paolki ze skarpetek-jedna od ścigacza do pięty to plecy i przód a z drugiej z części ze ściągaczem przeciętej na pół rękawy.Trzeba tylko pokombinować pod szyjką.
OdpowiedzUsuńA te buty to po Jolinie.czy samodzielnie robione ?
A kto to, tak incognito ?
UsuńSandałki by me, a reszta to z moich zapasów. Kaloszki i trampki musiałam z tyłu rozciąć, ale zimowe dobrze wchodzą, tylko muszę sznurówki dobrać. :)
Sama słodycz ta laleczka a już odzienie (szczególnie buty) to masz dla niej przecudne! Chyba też bym zachorowała na Paolkę, gdybym ją dorwała :)))
OdpowiedzUsuńSzyj, przymierzaj i pokazuj, Tereniu :)))
Dziś zrobiło się znowu pogodnie i musiałam zająć się ogrodem, ale wkrótce wezmę się za szycie :)
UsuńŚliczna dziewuszka.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością oglądam jej fotki w butach i ubrankach Twojego autorstwa.
Dzięki Marzenko :) Pozdrawiam :)
UsuńLaleczki pewnie szczęśliwe, co?
OdpowiedzUsuńKażda kobieta jest szczęśliwa, jak ma dużo butów ;)
UsuńMam jakieś rzeczy od porcelanki, które mogłyby na nią pasować. Będę we wrześniu w PL, to podeślę :)
OdpowiedzUsuńDzięki.:)
UsuńJaka słodziutka ta Lala! No i te butki takie śliczne. Zupełnie nie moja bajka, że się tak wyrażę, ale na pewno muszę przyznać, że po prostu fajne są takie Lalki! Ja własnie rozpisuję pewnej osóbce jak wykonać najprostsze wykroje, tak aby samemu można było uszyć cokolwiek dla różnych Lalek. Może również chciałabyś taki mój tutorial? Chętnie pomogę!
OdpowiedzUsuńDzięki, Pewnie że chcę. :)
UsuńSympatyczna bardzo dziewusia :) Na szczęście dla mnie, po zmacaniu na żywo, nadal pozostaje w bezpiecznej strefie "ładna, ale do domu nie zaproszę" :)
OdpowiedzUsuńA ja nie żałuję, że mam. Pewnie nowej ze sklepu bym nie kupiła, ale za te grosze, to byłby grzech nie kupić. :)
UsuńŚlicznie jej w tej peruce. :)
OdpowiedzUsuńOne w każdym kolorze włosów wyglądają super. :)
Usuń