Od wieków wiadomo, że przysłowie „Nie
suknia zdobi człowieka”, jest kłamliwe i durne. Przeczą temu twierdzeniu nawet
inne przysłowia. Prawdą jest, że to ubiór sprawia, jak postrzega się i niestety
, jak traktuje się człowieka. Dla kobiety i dla lalki, suknia ma istotne
znaczenie. I jak widać fryzura też.
Oto Dominika. Trafiła do mnie w takiej
stylizacji. Jak Wam się podoba?
Nieszczególnie, prawda?
Nie jestem nadzwyczajną krawcową,
dlatego w SH poluję nie tylko na lalki, ale też na ubranka. Ostatnio coś, ze
dwa tygodnie temu, udało mi się upolować dwie sukieneczki.
Do tej
musiałam doszyć gipiurowy dół, bo była za krótka. Teraz pasuje na Dominikę.
Oto panienka w nowej kreacji i
fryzurze. Fryzurka tymczasowa, bo jakoś nie mogę zabrać się za perukę.
Druga sukienka w serduszka pasuje na
Kewpie. I Tak mój Amorek został dziewczynką, do następnej stylizacji.
Jak tylko
stanę na nogi, od razu robię rundkę po SH, marzą mi się nowe-stare lalki i
jakieś fajne ciuszki
o! ciekawe stylizacje! Dominika nabrała wyrazistości teraz. Nie przeczę, że ja beże i brązy lubię- ale to jednak nie były kolory dla Dominiki.
OdpowiedzUsuńTo już nie kwestia koloru, tylko kroju tej sukienki. Beznadziejnie w niej wyglądała, jak XIX wieczna sierota.
UsuńDominice o wiele ładnie w żywszym kolorku. Powiedziałbym wręcz, że teraz promienieje:)
OdpowiedzUsuńZdjęcie trochę nieostre, ale ładnie ten kolorek pasuje do rudawych włosów. Bo to jest blond z rudym odcieniem.
UsuńAniołek przerobiony na dziewczynkę jest po prostu rozkoszny :) A druga panna po przebraniu i uczesaniu to zupełnie inna inszość. Czekam jednak na tę perukę... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBoję się peruk jak diabeł święconej wody. Obawiam się, że zniszczę, zamiast poprawić.
Usuńwitam
OdpowiedzUsuńśliczna lalka i bobasek ....słodki
pozdrawiam ;-))))
Dzięki, pozdrawiam.
UsuńŚwietna sukienka. Wygląda o wiele lepiej. :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej nie robi za sierotę.
UsuńW nowej stylizacji Dominika wygląda znacznie lepiej. Śliczna jest. A Kewpie... Słodki/słodka (bo teraz to dziewczynka, tak? :D)
OdpowiedzUsuńStan tymczasowy, puki nie znajdę elementów do stylizacji na Kupidyna czyli Amorka.
UsuńO! I trafiłaś w sedno! Dla mnie nie ma nic gorszego, niż źle ubrana lalka! Jak widać, dobrze dobrany strój wydobywa duszę z lalki. U mnie każda "nowa" leży goła dopóki nie znajdę idealnie pasującej kiecki :)
OdpowiedzUsuńRóżowa dziewuszka jest przesłodka!
U mnie niestety czekają na odpowiednie stroje ubrane w byle co, bo tak smutno wyglądają gołe. A ze mnie nieszczególna krawcowa. Czy zauważyłaś, że po przodkach odziedziczamy nie te cechy, których pragnęliśmy. Moja babcia była wspaniałą krawcową, a mój dziadek grał na skrzypcach. Mnie słoń nadepnął na ucho, a z szyciem, lepiej nie mówić.
UsuńPewnie, że suknia zdobi człowieka (i lalkę)
OdpowiedzUsuńAshoka