Obserwatorzy

czwartek, 18 października 2012

DOM, W KTÓRYM STRASZY





         Ostatnio mamy kłopot. Dom Maggie został nawiedzony. 


Kiedy tylko gaśnie światło, w domku pojawia się inne – niesamowite. Słychać różne odgłosy dochodzące nie wiadomo skąd.

Raz z salonu, 
 to znowu z pokoju dziecinnego.


 Po ścianach przesuwają się tajemnicze plamy. 









Czasem też ukazują się duchy białych dam. 



         Wezwany ghostbuster wyjaśnił nam te straszne zjawiska. Winna jest jedna z opcji mojego nowego aparatu. Niby nowy a straszy.

7 komentarzy:

  1. Ależ pomysłowy wpis- aż mnie sympatyczny strach obleciał ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zdjęcia, ja niestety nie potrafię okiełznać swojego aparatu i moje zdjęcia jak były beznadziejne tak nadal są.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie w okiełznaniu pomaga młodsze pokolenie. Też nie jestem dobra w te klocki, a mój nowy aparat ma sporo fajnych funkcji.

      Usuń
  3. Hmm... nawiedzony aparat?

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie atmosfera panuje grozy na tych zdjęciach:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyżby aparat potrzebował egzorcyzmów? :P

    OdpowiedzUsuń
  6. O nie! Maggie zdradziła mi, że lubi się bać, to takie ekscytujące.

    OdpowiedzUsuń