Kalinka
Ostatnio wpadła mi w ręce ładna
rosyjska laleczka w stroju ludowym. Buzię i rączki ma porcelanowe, reszta to
karton i tkanina. Razem z nakryciem głowy mierzy 29 cm.
Buzia ręcznie malowana była bardzo
brudna i bałam się, że zmyję makijaż, ale się udało.
Przed
Po
Ubiór jest starannie wykonany , włosy
ma z brązowych nici.
Przód
Tył
Nazwałam ja Kalinka. Kalinka jest sygnowana , nadrukiem na
spodzie ( nie ma nóg)
Kalinka zaprzyjaźniła się z nietypowym
Mikołajem z Gdańska (LunArt, Davos Sp. z.o.o.), który także ma porcelanową główkę i bardziej
przypomina Dziadka Mroza niż Mikołaja.
*Na
pierwszym zdjęciu Kalinka występuje w towarzystwie dwóch akwarelek namalowanych
przez znajomego, ukraińskiego, artystę
Anatola Wasina.
witam
OdpowiedzUsuńKalinka jest cudna , pozdrawiam
Ale świetna lalka! A jakie piękne obrazki na pierwszym zdjęciu!
OdpowiedzUsuńMój Stryj przywiózł kiedyś z Moskwy taką lalkę bez nóg. Okazało się, że to ozdobny termos :) (Lalka miała strój z grubego pluszu i nakładało się ją np na garnek)
W pierwszej chwili myślałam, że Twoja lalka to może ocieplacz na butelkę... No, ale podstawkę ma!
Bardzo ładna laleczka.
OdpowiedzUsuńWow, jaka ładna!
OdpowiedzUsuńUwielbiam rosyjskie stroje ludowe, lalki w nich wygladają wdzięcznie i wiotko. Dzied-Moroz może trochę mógłby być większy, ale i tak się fajnie przy Kalince prezentuje. :)
OdpowiedzUsuń