Obserwatorzy

środa, 3 października 2012

KASIU, MOJA KOCHASIU





         Najpierw były Małgośki, a teraz wysyp Kaś. Mam więc Katherine, Katarzynę Howard, a teraz dostałam następną Kasię.


         To mój imieninowy prezent od koleżanki. Catherina z Symphony . Lalka jest sygnowana i numerowana.


         Niestety w necie nic o niej nie znalazłam. Szkoda, że jest bez stojaka, do zdjęcia stojak użyczyła Nina. Pudełko brązowe. Ma bardzo ładne ubranko, sukienkę w róże, jedwabny fartuszek z koronką, kapelusz i koszyk z kwiatami. 

6 komentarzy:

  1. Rzeczywiście, bardzo sympatyczna laleczka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje lalki z dzieciństwa, wszystkie bez wyjątku, miały na imię Kasia. Sama chciałam się tak nazywać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo sympatyczna laeczka- niestety większość firm sprzedających seryjne lalki nie ma swoich stron- najłatwiej znależć jakieś nformacje na eBayu - pudełko też często bywa źródłem informacji odnośnie pochodzenia lalki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna laleczka i na dodatek ma sukienkę w róże. :P

    OdpowiedzUsuń
  5. spóźnione lecz serdeczne imieninowe życzenia:) Kasia jest urocza :)

    OdpowiedzUsuń