Obserwatorzy

poniedziałek, 22 października 2012

MGŁY AVALONU





Wczoraj mieliśmy prawdziwie angielska mgłę. Liczyłam na piękną pogodę, taką jak w sobotę, a tu niespodzianka. Od wczesnego rana gęsta mgła, przysłoniła wszystko.
Postanowiłam, że wypróbuję aparat w takich warunkach. Zawsze podobały mi się zdjęcia we mgle, ale mój poprzedni aparat nie chciał robić zdjęć przy słabym oświetleniu. Zdjęcia z lampą były niestety porażką.
A teraz proszę, zobaczcie sami. Mgła w moim ogrodzie.


         Jak tylko Katerina dowiedziała się o zdjęciach we mgle, zrobiła małe piekło i musiałam ją  też sfotografować. Ona uwielbia takie klimaty. Nie dba wtedy ani o wilgoć, ani o to, że pobrudzi suknię.


7 komentarzy:

  1. U mnie podobna mgła w dniu dzisiejszym- jak mleko ;-) Ja też uwielbiam mgłę, taka pogoda nastraja mnie twórczo.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Mgły Avalonu" to jedna z moich ulubionych książek...
    Przepiękne zdjęcia. A lala? aż brak mi słów uznania dla jej urody!

    OdpowiedzUsuń
  3. witam
    zdjęcia wyszły super ,
    ostatnie zdjęcie gdzie jest Katherina skojarzyło mi się z Duchem Białej Damy .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcie to ostatnie, takie magiczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również widząc ostatnie zdjęcie pomyślałam o zjawie, duchu jakiejś wytwornej Damy ;)
    U mnie mgły nie było, trochę żałuję bo wybrałabym się zrobić sesję halloweenową ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie Katherina "robi za wampirzycę", chciałam jej nawet domalować ząbki, ale jakoś głupio to wygląda.
    Jest zatem wampirzycą in cognito. Ale ma coś zimnego w tym swoim spojrzeniu, to trzeba przyznać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mgła gęsta jak mleko. :P Katherina wygląda niczym zjawa. :P

    OdpowiedzUsuń