Obserwatorzy

poniedziałek, 24 września 2012

POLAK WĘGIER DWA BRATANKI





         Dziś będzie troszkę węgierskich klimatów. To za sprawą Evy. Laleczkę dostałam od córki, która wykopała ja w jakimś SH. Jest cała z tkaniny. Węgierska lalka etniczna w stroju z regionu Kalocsa. 

Strój jest pięknie ręcznie haftowany. Brakuje tylko charakterystycznego nakrycia głowy, które muszę dorobić. Zobaczcie jak pracowicie wykonano tył stroju.











         To już moja druga węgierska lalka. Pierwsza to Piroshka, którą już Wam pokazywałam.

         Dziewczynom w sesji towarzyszą węgierskie gliniaki.


         I haftowane, węgierskie pudełko na drobiazgi.


4 komentarze:

  1. Laleczka świetna, głównie za sprawą bogato haftowanego stroju. Fajny nabytek :)
    Zazdroszczę Ci miejsca na te wszystkie zbiory :)
    Pozdrawiam ciepło :0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsca niby jest dużo, ale lalki mogę trzymać tylko w sypialni. Jak próbuję postawić gdzieś jeszcze, to mąż się buntuje.

      Usuń
  2. Laleczki bardzo ładne. Dobrze prezentują się w towarzystwie gliniaków. :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne obie! Gratuluję takich perełek!

    OdpowiedzUsuń