Obserwatorzy

poniedziałek, 1 października 2012

ADDIO POMIDORY






„Znów październik i ta jesień” – to czas na nowy temat fotolalkowej zabawy.
Addio pomidory


W roli głównej gospodyni blogu czyli Maggie. 


Właśnie przyniosła do kuchni, tym razem mojej, ostatnie pomidory. Trochę inaczej niż w piosence, bo nie zabrała tylko przyniosła, cały koszyk, 


aż jej wypadają.

         Zaraz też zabrała się za zrobienie sałatki.


         Zapraszamy na świeże pomidorki póki są, bo potem

      
   zostaną już tylko te z modeliny i westchnienia do „sałatki niejedzonej” i ewentualnie „zupy i tomaty”.


3 komentarze:

  1. Jaki pyszny widok :)
    Pomidory z modeliny niewiele ustępują tym z ogródka, bo co lalce po smaku i zapachu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sałatka wygląda przepysznie. Aż się głodna zrobiłam. A pomidorki z modeliny jak prawdziwe. :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Smutno mi z powodu odejścia pomidorów...

    OdpowiedzUsuń