Obserwatorzy

piątek, 31 sierpnia 2012

DZIEWCZYNA O PERŁOWYCH WŁOSACH





         Dzisiaj chcę Wam przedstawić Kamilę. Mam ją od Ani, o której już pisałam. Dostała lalkę w dzieciństwie, jakieś trzydzieści lat temu, od cioci z Niemiec. Tak wyglądała jak ją przyniosłam.


 Lalka jest winylowa, sygnowana na główce trzema M , jedna w drugiej. Dowiedziałam się, że tak sygnuje firma  Martha Maar Mönchröden, ale metka na materiałowym korpusie jest od  Lissi Puppen Noustadt, wyprodukowano w Chinach. Być może Lissi biorą części winylowe od MMM. Lalka ma miękki korpus, winylową głowę, ręce i nogi, zamykane brązowe oczy . Ma też niesamowicie gęstą grzywę blond włosów. Może nie są perłowe, choć kolor podobny, ale  naprawdę jest mnóstwo i bardzo dobrej jakości. Rozczesywałam z godzinę.

 Zbyt mało włosów to problem, ale nadmiar też. Włosy są tak ciężkie, że lalka nie może stać ani siedzieć bez podpórki. Gdy ją dostałam miała okropną, różową sukienkę z lat osiemdziesiątych, w dodatku za dużą i trampki od Baby Born. Dziś prezentuje się tak.

Myślę o zrobieniu jej sandałków, ale na razie brak mi białej skórki.
Zastanawiam się też jak ogarnąć te włosy.

5 komentarzy:

  1. Zdecydowanie w nowej wersji wygląda lepiej. Poprzednio przedobrzone z tym różem, a teraz tak delikatnie i fajnie :)
    Wszystkiego miłego Blogowiczko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawa przemiana- z przyjemnością się czyta i ogląda

    OdpowiedzUsuń
  3. W nowej sukience wygląda o wiele lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za miłe komentarze.

    OdpowiedzUsuń
  5. o, ja też mam Lissi z serii kolekcjonerskiej. I twoja wyglada tez na taka tylko brakuje jej oryginalnego ciucha. Lilavati

    OdpowiedzUsuń